To fakt. Zwłaszcza czytanie po polsku. Kiedy wesoły siedmiolatek natknie się na coś takiego: "Długopis wzięłam i przystąpiłam prędko do dzieła", to nie wie z której strony to ugryźć. Jak to rozpracować? Nie da się zgadnąć, co to za wyrazy, bo pełno w nich dwuznaków, zmiękczeń i innych ustrojstw, które nie mają sensu...
Czytanie to bardzo złożony proces, który wymaga akrobacji mózgowych, skomplikowanych procesów myślowych a także znajomości wielu reguł. Język polski jest oprócz tego pełen niespodzianek i trudności, które stoją na drodze w płynnym czytaniu i rozumieniu tekstu. Wystarczy poprosić siedmiolatka o przeczytanie takich słów jak ‘skarżypyta’, ‘dżdżysty’, czy chociażby ‘przyjaciel’, żeby na własne oczy zobaczyć (i usłyszeć) skalę trudności.
Aby ułatwić dzieciom to mega-trudne zadanie, pamiętajmy o kilku prostych zasadach:
• Operujmy głoskami a nie nazwami liter, czyli "to ‘mmmm''' a nie "to litera 'em'’’ – dzieci słyszą "mmmm" a nie "em" i tak się uczą czytać;
• Dziecko nie słyszy spółgłosek w izolacji – tylko jako część sylaby. Czytanie sylabami to pierwszy krok w płynnym czytaniu dłuższych wyrazów;
• Wysiłek dziecka zawsze trzeba pochwalić i docenić – nawet jeśli nie potrafi przeczytać "chrząszcz brzmi w trzcinie", to należy mu się pochwała za spróbowanie;
• Stopniowo wprowadzajmy trudniejsze elementy, zamiast na siłę przeładowywać informacjami. Natłok trudnych wyrazów powoduje frustrację i zniechęcenie – odwrotność tego co próbujemy osiągnąć, czyli zrozumienia i motywacji.
Jeśli dziecko ma trudności z czytaniem, warto wrócić do podstaw i ćwiczyć proste sylaby i wyrazy, stopniowo zwiększając ich trudność. Polecamy metodę sylabową prof. J. Cieszyńskiej, wydawnictwa WIR (fachowo nazwaną metodą symultaniczno-sekwencyjną), która uczy czytać sylabami.
Seria ‘Moje sylabki’ stopniowo wprowadza coraz trudniejsze sylaby i wyrazy, zaczynając od sylab ze spółgłoskami ‘s, z, k, g, j, n’ (Moje sylabki 2), poprzez ‘sz, ż, rz, ch, h, ł, c, dz, cz, dż’ (Moje sylabki 4), kończąc na ‘ś, ź, ć, dź, r, ń’ i grupach spółgłoskowych (Moje sylabki 5).
Ćwiczenia są wydane w formie kart z ćwiczeniami, więc mogą też być stosowane w polskich szkołach jako materiał wspomagający uczenie czytania lub przypomnienie gdy uczniowie mają trudności. Wielu nauczycieli stosuje je z wielkim powodzeniem w polskich szkołach sobotnich.
Zapraszamy do czytania sy-la-ba-mi!
Moje sylabki 1 - samogłoski, wyrażenia dźwiękonaśladownicze i proste sylaby oraz teksty
Moje sylabki 3 - sylaby ze spółgłoskami "p, m, b, l, t, d, f, w, s, z, k, g, j, n", zdania i proste teksty